Tradycja ogrodnicza Naszej firmy sięga początków lat 60. XX w. Zdzisław Pazoła, ojciec założyciela Hurtowni Kwiatów ROSA, prowadził gospodarstwo ogrodnicze, w którym uprawiane były goździki, róże, chryzantemy, plumosus, asparagus, ale również warzywa. Waldemar Pazoła jako syn ogrodnika, w trakcie nauki na Uniwersytecie Rolniczym w Poznaniu, na kierunku ogrodnictwo, na początku zajmował się uprawą warzyw gruntowych pod osłonami. Po zdobyciu doświadczenia, ciężkich próbach rynku, udało się wprowadzić produkcję kwiatów we własnej szklarni. W następstwie rozwoju kontaktów w środowisku ogrodniczym i kwiaciarskim, Waldemar rozpoczął handel kwiatami. Na początku było to handel obwoźny po kwiaciarniach na terenie województwa lubuskiego. Codzienne wczesne wstawanie, aby zaopatrzyć się na giełdzie kwiatowej, a następnie długa trasa, obejmująca 30 klientów, była czasem wytężonego wysiłku, zdobywania zaufania klientów, budowaniu relacji i myśleniu o rozwoju firmy.

Następstwem tych rozważań było otwarcie hurtowni stacjonarnej w Lesznie przy jednoczesnym dalszym i osobistym zaopatrywaniu obecnych klientów w woj. lubuskim. Dopiero z czasem rozpoczęła się dodatkowa rekrutacja pracowników i wprowadzanie nowych tras, poszerzając obszar działalności firmy.

W 2010 rozpoczęła się budowa hali magazynowo- garażowej, gdzie każdy kierowca w komfortowych warunkach ma możliwość załadunku i rozładunku towaru. Wierzymy, że codzienne rozładowywanie auta ma bardzo duże znaczenie dla jakości kwiatów przewożonych w naszych samochodach. Dzięki rozładunkowi, codziennie sprawdzamy jakość kwiatów, dbamy o porządek, ale najważniejszym jest, że przestrzeń ładunkowa zostaje wysuszona. Po całym dniu przewożenia kwiatów w temp. 5-8 st. C. powstaje dużo wilgoci, której się pozbywamy. W okresie zimowym dodatkowo korzystamy z pochłaniaczy wilgoci w naszych samochodach, jak również w chłodni magazynowej.
Każdy przedstawiciel handlowy posiada własny boks w chłodni, ponieważ to przedstawiciel odpowiedzialny jest za towar, którym dysponuje. Od samego początku nowego centrum logistycznego, wprowadzona została gospodarka magazynowa. Każdy pojemnik z kwiatami oklejony jest kodem kreskowym, który niesie szereg informacji: nazwę i odmianę, datę zakupu, miejsce zakupu, ilość szt w opakowaniu zbiorczym, rodzaj opakowania zbiorczego, nazwę producenta i wiele innych. Dzięki temu jesteśmy w stanie precyzyjnie określić, co kupiliśmy i sprzedaliśmy, kiedy a także reagować z wyprzedzeniem na zmiany rynkowe poprzez zmianę ceny. Każdy przedstawiciel handlowy wyposażony jest w urzędzie sprzedażowe, drukarkę do faktur i paragonów, dlatego właśnie kupując u nas, klienci mają pewność, że współpracują z firmą w pełni legalną, która płaci podatki od każdej transakcji, co w naszej branży się nie zdarza. Sprzedawcy również rozliczani są z każdej sztuki sprzedanego towaru, powierzonego towaru i opakowań zwrotnych. Co miesiąc dokonujemy inwentaryzacji celem sprawdzenia stanów, lecz obecnie stan rzeczywisty nie odbiega od stanu w systemie.

W 2012 hurtownia stacjonarna została przeniesiona do nowej lokalizacji, znajdującej się do dnia dzisiejszego w Lesznie, przy ul. Święciechowskiej 55. Obecnie hurtownia prowadzi sprzedaż dla podmiotów profesjonalnych oraz jest jednocześnie magazynem dla obsługi klientów Naszych przedstawicieli, w segmencie kwiatów sztucznych.
Na zakończenie warto dodać, że Waldemar Pazoła wiedział, że dla zdobycia przewagi konkurencyjnej ważnym jest bezpośredni import kwiatów ciętych z Ameryki Południowej. W 2006 nastąpiła pierwsza transakcja oraz dostawa kwiatów. Pierwsze dostawy odbywały się do Pragi, ponieważ był wtedy bezpośredni lot z Bogoty do stolicy Czech. Co sobotę właściciel udawał się do Czech po odbiór goździków. Jednakże braki w infrastrukturze na lotnisku w Pradze wymusiły przeniesienie całego importu z Pragi do Holandii, gdzie kwiaty są o wiele szybciej odprawiane, przechowywane w odpowiedniej temperaturze, włącznie z przechodzeniem przez chłodnię próżniową, która wyciąga wilgoć z importowanych kartonów. Wszelkie te zbiegi i dbałość o szczegóły wynikają z troski o jakość kwiatów i o klientów, czym od zawsze kierował się Waldemar.